W Lubomyślu było cool

Podsumowaniem Coolovych wakacji, prowadzonych przez Łuzyckie Towarzystwo Miłosników Petanqe „Les Absorbeurs”, w gminie Żary i cyklu 8 szkoleń w poszczegolnych sołectwach był I Finał Gminy Żary w Petanque o Puchar Wójta. W urokliwym parku wiejskim zbudowalismy wspolnymi siłami dwa przepiękne, naturalne bulodromy głównie dzięki pomocy Pani Sołtys (życzliwośc i udostepnienie stolików, namiotu, krzesełek i prądu), mieszkańców( grabie, walec ręczny oraz praca), a także Fundacji Natura Polska, która zorganizowała nam słusznej długości deski oraz ufundowała jedną z nagród a także przede wszytkim Urzędowi Gminy Żary (puchary, catering) i Łużyckiemu Stowarzyszeniu Artystyczno –Kulturalnemu „Żaranin” (nagrody, nagłośnienie). Przybyło 5 reprezentacji. Dwie lokalne, jedna z Bieniowa i dwie z Domu Pomocy Społecznej w Miłowicach.
Kilka ekip niestety mialo problem z dojazderm ale obiecaly udział w kolejnych edycjach. Zawody prowadzone systemem kołowym przebiegały w rodzinnej atmosferze, nie pozbawionej jednak dyskretnego atrybutu rywalizacji. W połowie Turnieju niezwykly pokaz umiejętności parkour zaprezentowałą grupa fascynatów tego zjawiska wszak nieodlgłego kulturowo od petanque bo wyrosłego na gruncie francuskim. Oryginalną natomiast podróżą do Tajlandii, w oczekiwaniu na wyniki spotkania, był pokaz sztuki walki MuayThai, z obecnoscia mistrza świata w tej dyscyplinie, przygotowany przez Żarski Klub Sportów Walki. 25 lipca w glorii i chwale, nagrodeni osobiście przez wójta Wiesława Polita, sekretarza gminy Radosława Pogorzelca oraz prezesa Stowarzyszenia Żaranin Łukasza Matyjaska wyjechali z uśmiechem na twarzy „Dzieci Lubomyśla” ( właściwie przespacerowali się do domu). Tuż za nimi uplasowały się „Szakale” z Bieniowa a trzecie miejsce zajęły odważne dziewczyny z „Szalonej Trójki ” z Miłowic.
Pointa!: Zaczynamy od podstaw, od kultury i stylu bycia i życia, spedzania wolnego czasu w parkach. Petanqe jest tylko pretekstem do wspolnego poznania się i miłej zabawy. Czy trzeba więcej…rywalizacja jak najbardzej, ale ciśnienie na wynik …niekoniecznie. Mamy w końcu świadomość, ze nie wymyślilismy tego, co od dziecka lezy w naturze naszych europejskich przyjaciół z poludniowych krajów, którzy oddychaja kulami od dziecka..wiemy jednak, ze oni nie wymyślili jałowcowej lub krakowskiej i każdy powinien znać swoje miejsce w przestrzeni, która zwie się Peatnqe, a która w opraciu o stale rosnące zainteresowanie ( o czym świadczy liczny udział w niedzielnym 27 lipca w Żarach w Parku JPII Pucharze Kazka ) daje dobra prognozę na rozwój tej formy spotkań i aktywności fizycznej i intelektualnej 

Przemek kaźmierski p.s W trakcie spotkania zjedzono kikadziesiąt hot-dogów i wypito sporo wody. Czas umilał piosenkami D.J Bertas i okazało się ze najlepsze efekty sportowe zespoły uzyskiwały w towarzystwie Grzegorza Turnaua. Może ktoś się pokusi o wyjasnienie tego aliasu i poda związek przyczynowo skutkowy tez zależności…;)